Przed: Makijaż może być, nieco pogmatwany, ale ładnie to wygląda. Masz okropne brwi, jakby stres ci je powyginał, w dodatku nie pasują do koloru włosów. Usta są ohydne, jakbyś dostała w szczękę od mistrzyni światowego boksu... Miało wyjść zawadiacko wyszło brzydko...
Po: Na usta nic nie poradzę, ale włosy dopasowałem kolorem do koloru brwi. Fryzura jest mniej ekstrawagancka. Usta muśnięte bladoróżową szminką. Makijaż oczu z pozoru bardzo podobny do twojego, ale różni się. U mnie barwy rozłożone są po kolei: od najjaśniejszej do naciemniejszej (z małym wyjątkiem). Tak więc kolory których użyłem to: żółć, brudna biel, błękit, jasny fiolet, ciemny fiolet, granatowy. Brwi opuściłem zaś usta podniosłem.
Przed: W sumie, jest nawet ładnie, ale to bolerko jakoś nie układa się na tej bluzce. Coś mi nie pasuje, sam nie wiem co.
Po: Masz małą szafę, więc miałem małe pole do popisu. Stworzyłem dość odważną kreację. Jest to czarna suknia z połączeniem fioletowego blazera oraz platform jak od McQueen'a. Bardzo ciekawie prezentują się skarpety :)
Screen:
6 komentarzy:
Podoba mi się .! ^^
Dzięki :)
wow ! super Ci wyszło ubranie :D
Metamorfoza mi się podoba i nie zostałam skrytykowana xdd Dzia ;*
Dziękuję za miły komentarz :)
Nie ma za co ;) xd
Prześlij komentarz