Przed: Twoja twarz jest pełna skrajności. Niektóre rzeczy mi się podobają, a niektóre są strasznie brzydkie. Może zacznę od tych brzydszych... Tak, od razu rzucają się w oczy te wielkie, pulchne, błyszczące usta... Masakra. One są jak usta Jessici Simpson po plastycznym powiększeniu... Takich ust po prostu się nie wybiera... Tych brwi nie lubię, zwłaszcza jeśli nie pasują kolorem do włosów. Włosy, oczy, nos są okej. Makijaż może być, ale jakoś niespecjalnie mi się podoba. Nie przepadam za kujonkami.
Po: Makijaż jest ciemny w kolorach beżu, brązu oraz czerni. Zdjąłem sztuczne rzęsy. Chciałem ci je umalować niebieskim tuszem, ale wyszło okropnie więc jest czarny. Włosy oraz brwi także są czarne. Usta umalowałem bladoróżową szminką. Policzki upudrowane dwoma rodzajami pudru- brązowy i beżowy.
Przed: Jest dość ciekawie, fajny pomysł z wykończeniem kombinezonu spódnicą i paskiem. Ale ta narzutka... Rzeczy z Miss Sixty są nieładne (czytaj: wszystkie)... Buty także nie pasują, ale pisałaś, że nie masz jeszcze tych, które chcesz...
Po: Mój pomysł jest bardziej kontrastowy i zwariowany. Górę stanowi kapeluszo- beret w czarno-żółtym kolorze. To jest jest w takiej samej kolorystyce, spódnica też. Górę stroju od dołu oddziela jaskrawy żółty pasek ze wstążką. Czarne rajstopy. Nie chciałem dać tego żakietu, ani tych glanów, ale lepszych rzeczy pasujących kolorystycznie nie miałaś.
Screen:
2 komentarze:
łoooo ! ale mega stylizacja ! <3
Kasiulakar ;D
Dziękuję :)
Prześlij komentarz