Przed: Po pierwsze chciałem przeprosić za długą nieobecność... Prawdę mówiąc to nie pisałem bo mi się nie chciało i nie za bardzo miąłem czas lub możliwość. Przejdźmy do metamorfozy. Masz bardzo ciekawą fryzurę, szkoda, że za nisko ją ułożyłaś. Brwi nie lubię, są za wąskie i za długie. Oczy mają kształt zgniłej pomarańczy, co nie prezentuje się najlepiej. Natomiast nos, nos jest po prostu brzydki. Usta mogą być, ale z tymi oczami tworzą takie zestawienie, że wyglądasz jak wiedźma... Makijaż taki skąpy i raczej nieciekawy.
Po: Zmieniłem fryzurę. Brwi opuściłem. Oczy, nos i usta natomiast podniosłem. Policzki upudrowałem dwoma pudrami. Oczy umalowałem czarnym tuszem pogrubiającym, czerwonym, czarnym oraz fioletowym cieniem. Dla mnie nie jest najlepiej, albo zanika mi wena, albo masz po prostu mało pasujących do siebie kosmetyków, Chyba te dwie opcje idą w parze.
Przed: Prawdę mówiąc twój strój tak sobie mi się podoba. No po prostu ta kreacja mnie jakoś nie zachwyca...
Po: Czarno- biała sukienka na biznesowe spotkanie. Jest asymetryczna, jedno ramiączko zakrywa pół ramienia, drugie zakrywa tylko niewielką część. Kolorystycznie sukienka także jest asymetryczna. Góra biała, z paroma czarnymi elementami. Od dołu oddziela ją czarny pasek z białą klamerką. Dół sukienki czarny, z niewielką ilością bieli. Rajstopy czarne, obcasy grafitowe.
Screen:
1 komentarz:
ładnie wyszło :)
Prześlij komentarz