Druga Metamorfoza Gigt45 (428 nr)

Zacznę od tego, iż mam znów zawalony weekend :/ Mam do odrobienia 13 przedmiotów. Dziś chcę się wziąć za 7.  Mam zamiar po każdym odrobionym przedmiocie dodać dziś jedną metamorfozę. Teraz zajmę się angielskim i niemieckim, bo zajmą mi dość krótko. I zrobię kolejną metamorfozę, a ta jest po prostu na początek dnia :]

Przed: Alleluja, Alleluja! Wreszcie coś nieprzeciętnego, no już myślałem, że się nie doczekam. Plus za: ładne oczy, dobry makijaż, kształt twarzy, cerę... Włosy też ujdą w tłoku. Minus za: gargulczy nos, usta (które na ogół wyglądają ładnie, ale przy tym nosie wydają się pulchniejsze, co im szkodzi. Nie przepadam też za brwiami.

Po: Uważam, że do twojej twarzy pasują kręcone włosy i tylko takie, dlatego takie dałem. Zmieniłem ich kolor, na taki aby pasował do brwi. Po prostu nie lubię gdy te oba elementy mają różny kolor, bo to jest nienaturalne. Puder na policzkach nadaje twojej twarzy głębi. Usta pomalowałem dwiema pomadkami, ciemną beżową oraz intensywną różową. Ponieważ usta są mocniejsze, oczy umalowałem delikatniej używając do tego kolorów: niebieskiego, błękitu, żółci, bieli oraz seledynu (wiem, że makijaż nieco nierówny).

Przed: Nie podoba mi się. Jest tak ciężko, za dużo elementów, nie wiadomo na czym zawiesić oko. Czy na kolorowych bransoletkach, czy na złotej torebce,  a może na futrze? Kolorystycznie tez mi się nie podoba, zwłaszcza paznokcie nie pasują do tego stroju, seledyn w tym stroju odpada. Końskie włosy wyglądają także nieestetycznie, jakbyś zakładała je na odwal się.


Po: Strój pasuje do makijażu. Jest jednocześnie spokojny, widać to w elementach białych tj. marynarce, oraz genialnych tenisówkach, ale zaskakuje tez swą dynamiką, która ukazuje się w kolorach żywych tj. żółtej spódnicy, niebieskiej koszuli, seledynowo-niebieskiej torebce, niebieskim pasku wykonanym z torebki oraz intensywnie niebieskich rajstopach. Całość dopełnia się jak yin & yan


Screen: